Michał Kłobuszowski. Lekcja życia od ojca Hoppego w Chyrowie

Uczeń Zakładu Chyrowskiego Michał Kłobuszowski opisał we swoich wspomnieniach ciekawą lekcję, którą otrzymał od ojca Wictora Hoppego, jedynego jezuity w Chyrowie, który nosił brodę.

Kiedyś na spowiedzi wyznał, że nie wierzy w to, czego uczono go na lekcjach religii. Ojciec Hoppe spokojnie odpowiedział uczniowi: „To twoja sprawa wewnętrzna, ale … pamiętaj, że kiedy sam siedziałeś na drzewie, wszystko było ci dozwolone, lecz gdy poprosiłeś sąsiada, by zamieszkał z tobą, od tego czasu nie mogłeś już np. chrapać. Co dawniej było obojętne dla ciebie, teraz mogło stać się czymś szkodliwym dla twojego towarzysza. Od tego momentu zaistniało pojęcie tego, co możesz robić, a czego nie – pojęcie zła i dobra. Ponieważ żyjesz dziś nie sam, a wśród ludzi, nie rób im niczego, czego nie chcesz, aby tobie robili”.